Sierpniowy, długi weekend zaczął się deszczowo, dlatego musieliśmy w pierwszych dniach zrezygnować z naszych wspinaczkowych celów, nie mniej jednak długo się nie da wytrzymać siedząc w jednym miejscu, toteż, gdy tylko opady ustąpiły (gdzieś koło południa) wyskoczyliśmy szybko w stronę przełęczy pod chłopkiem. Pogoda nieciekawa pod kontem turysteyczno-wspinaczkowym natomiast jak najbardziej pożądana przy fotografii.
24 sie 2018
Related Posts
Londyn
...Tatrzańskie krajobrazy
...Wigilia klubowa 2016
Najwyższy czas powrócić do bloga, na początek idzie wyjazd do Betlejemki gdzie odbyła się wigilia klubowa KW Katowice. ...Mallorca es funky - part 1
...Gerlach - droga Martina
Parę ujęć z tegorocznego wejścia drogą Martina na Gerlacha - najwyższy szczytr Tatr. Trzeba dodać, że wejscie tym wari...Budapeszt
Raz na jakiś czas zdarzają mi się podróże niewspinaczkowe np. do Budapesztu, miasta (aktualnie) nr 1 na mojej liś...Tatry
Skromna fotorelacja z ostaniego wypadu w Tatry celem załojenia jakiejś tłustej cyfry. Plan oczywiście zrealizowany, w t...Osp
Marian na Corto 8a Kamil Ferenc na jakiejś tam 9a Jakaś uliczka w Muggii Widok na port w Triescie ...Ciemniak
...Hiszpania - Margalef
...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wow, uwielbiam wspinaczkę! Dla mnie to sposób na odreagowanie po pracy. A może ktoś chciałby wpaść na wspólną wycieczkę w góry?
OdpowiedzUsuńSzybkie wypady to najlepszy sposób, żeby wykorzystać każdą chwilę! Fajnie, że udało się wyrwać z domu, mimo deszczowej pogody. Przełęcz pod Chłopkiem to piękne miejsce, a deszcz może nadać zdjęciom wyjątkowego klimatu. Jakie widoki uchwyciliście? Ciekaw jestem, czy udało się złapać jakieś niesamowite momenty!
OdpowiedzUsuńClick to see the code!
To insert emoticon you must added at least one space before the code.